W sobotę (wreszcie) wybraliśmy się do Cioci Klaudii, czyli mojej przyjaciółki, z którą spotykanie ostatnimi czasy nie odbywa się tak często jak byśmy chciały.
Tak czy inaczej, wreszcie się udało i zawitaliśmy z Sebastianem na Ursynowie.
Główną atrakcje stanowiły koty oraz wycieczka na przecudny plac zabaw, który jest zrobiony w stylu parku dinozaurów. Sebastian był zachwycony, zwłaszcza, że dinozaury to ostatnio jeden z jego ulubionych tematów. Triceratops, Tyranozaurus Rex, Oviraptor to nazwy, które pamiętam ja.
Mój syn pamięta ich chyba jeszcze z 15 w związku z powyższym niespodzianka Cioci Klaudii była strzałem w dziesiątkę.
Odkopywaliśmy z piasku "kości" dinozaurów, Sebastian chował się w dinozaurze jaja, zjeżdżał na dinozaurowych zjeżdżalniach - jednym słowem - mega przygody.
A w dodatku mamy teraz motywację, żeby odwiedzać Klaudię trochę częściej ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz