poniedziałek, 25 września 2017

Biegnijcie z nami dla Sebka!

Zapraszamy do wzięcia udziału w charytatywnym „Biegu z energią dla Sebastianka”!
Akcja jest organizowana w ramach programu wolontariatu pracowniczego PGE „Pomagamy”.

Bieg na dystansie 5 km odbędzie się 7 października w Parku przy Bażantarni.
Zapraszamy już od godziny 11:30. Biuro zawodów czynne już od godziny 10.00.
W ramach wydarzenia przewidziane są liczne atrakcje, m.in.: 

- bieg dla dzieci, 


- sprzedaż ciast, 
- malowanie twarzy, 
- lekcja fitness.



Zapisy i wpłaty można dokonywać przez stronę:
Koszt pakietu: 25 zł

Kwota w całości przekazywana jest na rzecz Sebastianka.

Partnerzy biegu:

czwartek, 14 września 2017

Krakowska zagadka wyjaśniona ;-)

W ubiegłym roku Sebastian marzył o wycieczce do Krakowa.
Jakoś tak wyszło, że marzenia nie udało się zrealizować.

Dlatego też, kiedy okazało się, że Fundacja TVN zaproponowała Sebastianowi udział w spocie Fundacji - uśmiechy od ucha do ucha pojawiły się na naszych twarzach.

Nie tylko dlatego, że dzięki temu staniemy się podopiecznymi Fundacji i będziemy mieli szansę na uzyskanie dofinansowania do rehabilitacji.
 Nie tylko dlatego, że udział w takim spocie to wspaniała przygoda i możliwość zobaczenia, jak wygląda praca filmowców "od kuchni".
Również dlatego, że zdjęcia miały odbywać się właśnie w Krakowie :)

Była więc okazja na spełnienie marzenia.

Do Krakowa przyjechaliśmy całą rodzinką.
Już następnego dnia o 10.00 rano rozpoczynały się zdjęcia.
Wszystko wyglądało bardzo profesjonalnie.

Była pani makijażystka, stylistka, pełno kamer, przewodów, świateł...

A gwiazdą ekranu i gwiazdą wydarzenia był oczywiście Sebastian :)

Już po skończonych zdjęciach Sebastian stwierdził, że tylu ludzi zawsze mu pomaga, a on bardzo chciałby pomóc innym bardziej potrzebującym od niego dzieciom...
Mamy nadzieję, że dzięki temu nagraniu Fundacja TVN pomoże wielu, wielu dzieciakom!

A na Facebookowej stronie Sebastiankowa możecie obejrzeć efekty tej pracy :)








piątek, 1 września 2017

Gołębie wawelskie

Niedawno odkryliśmy morze zimą.
W tym roku tak się złożyło, że wypadły nam góry latem :)
A konkretnie - Kraków!

W ubiegłym roku Sebastian dorwał u babci książkę pt. Legendy polskie.
Oczywiście większość legend była o Krakowie, Smoku Wawelskim itp, więc obiecaliśmy mu wycieczkę ich śladem.
Plan - co prawda dopiero w tym roku - ale w końcu został zrealizowany :)

Oczywiście głównym punktem programu było gonienie gołębi na krakowskim rynku. Do tego stopnia, że legendy o Wieży Mariackiej i te wszystkie inne jednak zeszły na dalszy plan  :) 

Udało nam się też odwiedzić Wieliczkę - tutaj najbardziej zachwycona była Kasia. Jak tylko pan przewodnik poinformował nas, że można polizać kawałek ściany, Kasia z dziką radością przystąpiła do działania. I lizała ściany.
Wszystkie.
Do końca wycieczki po kopalni.
A pod koniec już wprawnym okiem patrząc na ścianę idealnie wskazywała gdzie pomiędzy kamieniami pojawiały się solne fragmenty...
W wieliczkowych tężniach wypisane już były ławki, podłoga i poręcze.
Siłą musieliśmy odrywać ją od lady w sklepie z solą :)

Za to Sebastian nie byłby sobą, gdyby nie zaopatrzył się we wszelkiego rodzaju smoki - pluszowe, latające, stojące...

No tak, ale po co my właściwie w tym Krakowie byliśmy?
Dowiecie się już w następnym wpisie ;)