Już jakiś czas temu dostaliśmy od dawna wyczekiwany wózek Sebastiana.
Niestety nie mieliśmy okazji zrobić zdjęć, gdyż Sebastian uważa, że wózkiem jeździ się po dworzu i kategorycznie odmawia siadania na nim w domu.
Wreszcie udało mi się wsadzić go na sekundę i zrobić na szybko dwa zdjęcia telefonem.
ni są może ajlepszej jakości, ale wózek w miarę widać.
Sebastian zgodził się na jazdę pod warunkiem, że za renifera robić będzie pies Babci Ali.
Sebastian zachwycony, pies jakby mniej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz