Nie miałam kiedy wrzucić zdjęć z gór, więc dziś uzupełniam braki.
Ja z okazji jeżdżenia na nartach miałam trochę więcej luzu niż zwykle.
Za to Tata występował w charakterze wołu pociągowego
.
A tu tradycyjne polskie wakacje, czyli zdjęcie na Krupówkach, tym razem nie z niedźwiedziem, ale z owieczką :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz