wtorek, 1 listopada 2011

Zapal świeczkę

Dziś, jak pewnie większość, byliśmy na cmentarzu, zapalić świeczkę tym, których nie ma już wśród nas.
Sebastian był oczywiście głównym zapalającym świeczki na wszystkich grobach.

Mi się jakoś strasznie smutno zrobiło, nie mówiąc oczywiście o tym, jakie myśli przychodziły mi do głowy. 
Każdy z tysięcy grobów to czyjeś smutek, łzy,ból.
Wiem, że śmierć jest wpisana w nasz los, ale tak ciężko się z tym oswoić.



A to ku pamięci tych, których zabrał los.

1 komentarz:

  1. Kamilo, kiedy przeczytałam Twoje słowa, poczułam się tak, jakbym czytała w swoich myślach. Jak to wszystko teraz wygląda inaczej, prawda?
    Ściskam Was mocno, Asia R.

    OdpowiedzUsuń