W sobotę 19 maja Sebastian skończył 3 latka.
Z tej okazji zbiegła się do nas cała rodzina i przyjaciele z życzeniami i prezentami.
Rano była jeszcze u nas na ćwiczeniach Ciocia Karolina, która również obdarowała Sebastiana prezentem, w związku z tym nie było już mowy, żeby się na ćwiczeniu skupić :)
Wszyscy goście przyszli po południu.
Sebastian był wniebowzięty, był też oczywiście tort z ulubionej ostatnio bajki "Agent Oso", zamówiony jak co roku przez Babcię Lidzię.
A ja po urodzinach zostałam wyciągnięta przez moje przyjaciółki na noc muzeów.
Oczywiście nie dotarłyśmy do żadnego muzeum, za to dziś boli mnie głowa, uważam więc wieczór za bardzo bardzo owocny :)
A dziś rano Sebastian stwierdził, że impreza nie była jednak do końca udana, ponieważ pod sufitem nie było duzej świecącej kuli i nikt nie tańczył ;)
Tak czy inaczej, wczoraj z wrażenia zapominał oddychać, połykać śliny i oczywiście nie było mowy o tym, żeby cokolwiek zjadł.
A ja nie mogę się nadziwić, jak szybko minęły te 3 lata...
Sto lat Sebastianku:)
OdpowiedzUsuńNajlepszości!
OdpowiedzUsuńjeszcze raz sto lat i 1000 buziaków
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za życzenia ;)
OdpowiedzUsuńSebastianku życzymy Ci dużo zdrowia i samych uśmiechów na co dzień.
OdpowiedzUsuńSto lat (Aluś już śpiewał przez telefon ale dobrych chwil nigdy za wiele) jeszcze raz, i jeszcze raz, i jeszcze raz!!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Chłopaku! Aga, Ala i Antek z Konsta :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za cudowne życzenia :)
OdpowiedzUsuń