Sezon działkowy uważamy za w pełni otwarty.
Korzystając z pieknej pogody, moi chłopcy wybrali się w weekend majowy na pływanie pontonem.
Sebastian - jak zwykle - wniebowziety.
Ja też próbowałam sił w wiosłowaniu, ale chyba jednak Tacie wychodzi lepiej...
Sebastianowi zaś wszystko jedno, kto wiosłuje, ważne, że można zrelaksować się na wodzie :)
ale super macie na działeczce,pozazdrościć!!!
OdpowiedzUsuńchyba Sebuś ma obcięte włoski,śliczne moje kochane
Na działeczke zapraszamy :)
OdpowiedzUsuńA włosy obcięte, chopcy skorzystali z mojej nieobecności i zmienili fryzurę, chociaż Sebastian mówił ostatnio, że będzie zapuszczał :)