piątek, 9 grudnia 2011

Masaż Taty

Odkąd wpadliśmy na pomysł oglądania bajek podczas masażu, Sebastian uwielbia tę czynność.
Nawet pomaga Babci Gosi i masuje sam sobie różne części ciała.
Ostatnio role się odmieniły i to on postanowił zostać masażystą.
Na pierwszy ogień poszedł Tata. 
Wyszedł z sesji lekko klejący ale jakże zrelaksowany :)



5 komentarzy:

  1. No no widzę, że Tata robi konkurencję Ojcu jeśli chodzi o jak to mówią moje dzieci "pisanki".

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem jak Ojciec, ale Tata dopiero się rozkręca... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u nas też końca nie widać.... choć kiedyś miejsce się skończy :D

    OdpowiedzUsuń