środa, 18 kwietnia 2012

Jednak choroba

Dzisiejszej nocy Sebastian budził się jakieś 800 razy, w związku z czym od rana z Michałem poruszaliśmy się i wyglądaliśmy jak zombie :)
Sebek niby zdrowy, ale ze względu na niespokojną noc postanowiłam jednak odwiedzić naszą Panią Prediatrę. No i całe szczęście, bo okazało się, że niestety ucho jest czerwone.

Sebastian z wizyty był niezwykle ucieszony i dumny z naklejek "dzielny pacjent", dodatkowo nie zauważayłam, żeby ucho go jakoś szczególnie bolało, więc mam nadzieję, że jednak wszytko skończy się dobrze. Póki co obyło się bez antybiotyku i niech tak zostanie.

Trzymajcie kciuki :)

1 komentarz:

  1. Kciuki zaciśnięte :) Za ucho w normalnym kolorze i za spokojną noc.

    OdpowiedzUsuń