Trochę ostatnio u nas na blogu przycichło, a to dlatego, że czas jak zwykle pędzi jak szalony :)
Zanim się obejrzę, z poniedziałku robi się piątek, ze środy niedziela, a z oczekiwania na Boże Narodzenie - przygotowania do Wielkiej Nocy :)
Często dostajemy pytania, jak Sebastian radzi sobie w szkole - wszak zdecydowaliśmy się posłać go do 1 klasy jako sześciolatka.
Postanowiłam odpowiedzieć na to pytanie przy pomocy paru zdjęć ze szkolnego albumu - oceńcie sami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz