poniedziałek, 14 marca 2016

Marcelowo

Pogoda w tym roku nas rozpieszcza, a w weekend pozwoliła nawet na wiosenny spacer :)

Wiosną zawsze staramy się nadrabiać towarzyskie zaległości.
W niedzielę padło na naszą zaprzyjaźnioną crazy rodzinkę, zwaną przez nas potocznie "Marcelami", jako że najstarszy z trójki rodzeństwa to właśnie Marcel, najlepszy kumpel Sebka :)

Oczywiście średni - Maciuś - również należy do paczki i chłopaki zawsze nie mogą się sobą nacieszyć.
Wczorajsza wizyta również okazała się za krótka, dlatego chłopcy postanowili odprowadzić nas do domu i tak pierwszy wiosenny spacer mamy za sobą:)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz