W niedzielę Sebastian został zaproszony na pierwsze w jego życiu urodziny u kolegi z przedszkola - Marcelka.
Kiedy wreszcie nadeszła niedziela, i na stawiane od tygodnia codziennie rano pytanie "Mamo, czy dziś już jest jutro i idziemy do Marcela?" wreszcie mogłam odpowiedzieć twierdząco :)
Marcel to jeden z najlepszych kolegów Sebastiana, więc Sebuś był tym bardziej podekscytowany :)
Było super, dzieciaki świetnie się bawiły, my zresztą też:)
Widać, że było wesoło!
OdpowiedzUsuńOd razu widać że wspaniała imprezka i Sebuś zadowolony :)
OdpowiedzUsuńwww.likwidacja-barier.pl