Jeszcze nie tak dawno toczyłam dyskusje z fizjoterapeutami na temat zakupu pierwszego wózka dla Sebastianka.
Pan sprzedający wózki ze zdziwieniem przyjmował zamówienie na wózek dla dwulatka :)
Teraz stajemy przed nowym wyborem - wózek do szkoły...
Czas leci bardzo szybko :)
Wybór trudny, bo trzeba wziąć pod uwagę fakt, że wózek znów będzie musiał posłużyć następne parę lat, inne też będą przed Sebastianem wyzwania i zapotrzebowania.
Jak zwykle korzystaliśmy z wiedzy i doświadczenia rehabilitantów z Fundacji Aktywnej Rehabilitacji, a wybór był dość spory.
Ponieważ Sebastian ma osłabioną siłę mięśni, wózek musi być jak najlżejszy, najbardziej zwrotny, a co za tym idzie....
jeszcze raz bardzo, ale to bardzo dziękujemy za 1% podatku, który przekazujecie Sebastiankowi, oraz za wszystkie darowizny :-)
Kasia też pomagała testować:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz