piątek, 11 lipca 2014

Wrócili!

Wrócili!
Cali, zdrowi, uśmiechnięci i nieprzyzwoicie opaleni :) My z Kasią białe jak ściana, ale w planach mamy nadrobienie strat :)

Póki co objeżdżamy całą utęsknioną rodzinkę. Mąż nadrabia zaleglości w pracy a ja trenuję wpakowywanie i wypakowywanie mojej uroczej dwójki do samochodu, z samochodu, do windy, z winy, do sklepu, ze sklepu... 
Idzie nam coraz lepiej, a dziś pomagał nam Amiczek - umył dzieciaki swoim psim jęzorkiem :) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz