Dawno, dawno temu widziałam jak pewna śliczna Mayeczka stała sobie w takim sprytnym pionizatorze na kołach, dzięki czemu mogła poruszać się spionizowana po całym domu.
Nasz kochany pionizator Małpka niestety zrobił się już za mały wpadliśmy więc na pomysł zakupu właśnie pionizatora na kołach.
No i udało się :)
Sebastian zachwycony przejechał się wokół domu, po czym podjechał do półki nad telewizorem, włączył xBoxa, wziął pada i zastygł przed telewizorem na następne 3 godziny :)
Tak oto kolejny raz oczekiwania rodziców rozminęły się z rzeczywistością :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz