Jak już kiedyś pisałam, pomimo, iż Sebastian dostał się do państwowego przedszkola integracyjnego, nie zdecydowaliśmy się posyłać tam Sebastianka.
Sebek chodzi do zwykłego przedszkola, gdzie są bariery architektoniczne, schody i niedostosowane sale, ale za to jest moc zaangażowania i dobre chęci w pokonywaniu niedogodności.
Przedszkole dostało też dofinansowanie na podstawie orzeczenia o niepełnosprawności i od początku sierpnia Sebastian ma swoją ciocię, która ma za zadanie opiekować się Sebkiem (dla porównania - w przedszkolu intergacyjnym, gdzie dostają z gminy te same pieniądze na każde dziecko, dodatkowa opiekunka jest jedna na pięcioro dzieci).
A ostatni tydzień upłynął dzieciakom pod hasłem ruchu.
Sebastian mógł brać czynny udział we wszystkich zajęciach.
A jego ulubione, praktykowane również w domu, to kocyk :)
A tu z ciocią Karoliną ;)
Rośnij duży Sebastianie!
OdpowiedzUsuńNa stronie www.infraline.pl można znaleźć najelepsze sauny. Gorąco polecam!
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSamo przedszkole na naszego malucha jest czymś niezwykle ważnym i ja również muszę przyznać, że dobrze jest wiedzieć którą placówkę wybrać. My zdecydowaliśmy się na wysłanie naszych dzieci do przedszkola http://przedszkole.warszawa.pl/ i na pewno był to właściwy wybór.
OdpowiedzUsuń