UWAGA!
Czy ktoś ma jakieś namiary/pomysły/patenty na sanki dla naszych dzieciaków?
Jedyne, jakie znalazłam na rynku wygląda dość topornie, a w zwykłych sankach Sebastian się zsuwa i strasznie mu niewygodnie. Liczę na jakieś patenty podejrzane za granicą lub zrobione samodzielnie...
A może ktoś ma do sprzedania ? ;)
Może warto zapytać mamy Frania? http://mojsynfranek.pl/ widzę, że oni mają jakieś sanki na których Franek może jeżdzić w dodatku z respi.
OdpowiedzUsuńdzięki, już do nich zagladam ;)
OdpowiedzUsuńwitam, zawsze mieliśmy podobny dylemat, kiedyś na turnusie ktoś do sanek z oparciem, przybił z przodu pieniek zamiast klina, efekt znakomity, dzieci dzięki temu siedziały stabilniej, my mamy takie i polecam http://allegro.pl/zima-2012-sanki-na-amortyzatorach-ze-spiworkiem-i2829610816.html
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Justyna
No właśnie chciałam się pochwalić naszymi saniami. Mają oparcie i ocieplacz i nasz młody- dużo mniej sprawny fizycznie od Sebastiana, siedzi w nich modelowo. :)
OdpowiedzUsuń