poniedziałek, 18 marca 2013

Szczęśliwe dziecko

Podobno brudne dziecko to szczęśliwe dziecko.
Zawsze odbierając Sebastiana z przedszkola zastanawiam się, jakim cudem Ciocie są w stanie oddać mi dziecko w takim stanie w jakim go przyprowadziłam, biorąc pod uwagę że dostaję również pełno prac plastycznych wykonywanych przez Sebusia.

W naszym domu pomysły pt. "a może pomalujemy/porysujemy/powyklejamy/itp" zawsze, ale to zawsze kończą się podobnie...
... kąpielą.

Sebastian bawi się świetnie, a ja tak, jak możecie się domyślać ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz